Jesteśmy już po zdobyciu multi kesza Mieszka "O hamulcowych" (OP3A7F), na którego czekaliśmy dość długo... Przyznam szczerze - oczekiwałam, że będzie trudniejszy ;))
A było to tak...
Tuż przed upragnioną 16tą, otrzymałam smsa od Zbyszka smsa: "mam juz kordy najnowszego kesza Mieszka. Zaraz po pracy jedziemy szukać" - namawiał i namówił :) Pojechalismy i znaleźliśmy, całkiem, z resztą, łatwo, jak już się wie gdzie szukać :)
Sam keszyk ukryty w miejscu, do którego należy odbyć nie za długi spacer leśną ścieżką. Tuż po deszczu był baaardzo przyjemny.
Zbyszek po wpisaniu do logbooka..
To zabraliśmy: certyfikat FTF, Hugo i kreta :)
FTF29! :))
Cieszę się, że mój hugo zamieszkał w tak miłym miejscu :)
OdpowiedzUsuń