piątek, 29 lipca 2011

Koty też lubią geocaching ;)

Z cyklu: "Coś robię, a koty pomagają", dzisiejsza notka sponsorowana tylko przez czarną Kicię.

Otworzyłam małą manufakturę logbookową, z okazji że zrobiłam nam projekt taki, jaki nam odpowiada, Zbyszek go wydrukował, to od razu trzeba było sprawdzić jak się zgrywają strony i wyprodukować kilka (naście) na próbę, w końcu niedługo sie wybieramy do hurtowni keszy :))) trzeba być zaopatrzonym na wypadek potrzeby dorzucenia logbooka [btw. już się nie mogę doczekać].

A kotek pomagał... ;)

Wielooooooki kot ;)
Nie ma to jak dobry pomocnik ;P

2 komentarze:

  1. Jakbym widziała mój domowy pokój przed zakładaniem linii pilawskiej albo Skierniewic (garnizon). Logbooki, naklejki, ftfy, pudełka, fanty... fabryka keszy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. miło wiedzieć, że oprócz nas też są jacyś nie do końca normalni ludzie :D

    OdpowiedzUsuń